Szare

dyskusja: Brak komentarzy

Pewnego dnia wszystko zrobiło się szare. Wielu z nas z pośpiechu nie zwróciło na to specjalnej uwagi. Pędziliśmy rano do autobusów modląc się, by dowiozły nas na czas, żeby dzień w pracy szybko minął, żeby zadania nie okazały się ponad … Czytaj dalej

Halloween na Guzikowej

dyskusja: Brak komentarzy

Jest taki dom, który mijam wracając ze sklepu z zakupami. Niski, a do tego jakby zgarbiony, przygnieciony czasem, albo grzechami ludzi na Ziemi, może postawiono go w miejscu, gdzie z powodu niewidzialnych, lecz ze wszech miar odczuwalnych sił grawitacja wynosi … Czytaj dalej

Dżentelmen ze szczurem

dyskusja: Brak komentarzy

(piosenka albo kołysanka)   W koszulce firmowej za ladą Czatuje dżentelmen ze szczurem Na bluzce ma logo Kakadu Bo w Kakadu dżentelmen pracuje Szczur skórę ma jasną i gładką Dżentelmen też szczurzy jest deczko Ich związek jest dla mnie zagadką … Czytaj dalej

Mam zatrute serce

dyskusja: Brak komentarzy

Mam zatrute serce. Tylko troszeczkę. Poza tym wszystko ze mną w porządku. Codziennie rano wstaję, myję zęby, piję kawę, robię sobie śniadanie, a potem idę do pracy. Jak normalny człowiek. Pracuję osiem godzin. Około. W pracy jem kanapki, jedną za … Czytaj dalej

List do (…)

dyskusja: Brak komentarzy

  Kochany przyjacielu z dalekiej krainy,        jak by Ci to wszystko opowiedzieć najprościej, tak, byś zrozumiał. Może zacznę od tego, jak wracając z pracy minęłam dziś podwórko tego sąsiada, co zmarł wiosną, pana Wiesia, i zobaczyłam jego … Czytaj dalej

Z dziejów pewnej czarownicy

dyskusja: Brak komentarzy

Działo się to jakieś cztery wcielenia temu, gdy byłam księżniczką w małym niemieckim państewku o nazwie, której ze względów bezpieczeństwa nie wymienię. Dla celów tej historii niech mnie zwą Domicellą von Bartmann, aczkolwiek, rozumiecie sami, że z imieniem tym i … Czytaj dalej

Pozdrowienia stamtąd

dyskusja: Brak komentarzy

Miałam sen. Wszystko wokół było białe. Biała pościel i białe zasłony, lekkie jak welon panny młodej. Duże białe drzwi balkonowe otwierające się na bezkres. Na zewnątrz biały piasek plaży. I ja, też biała, w pościeli. I wiatr od morza, głaszczący … Czytaj dalej

Pąsowa róża

dyskusja: Brak komentarzy

Miłość przyszła nocą, jak demon, i zmieniła wszystko. Straciłam dawną siebie. Minione rozczarowania zostały daleko w tyle, jak cienie. Przestały być potrzebne. Twoje spojrzenie rozpuściło wszystkie smutki. Patrzyłam jak ulatują w blasku świec, smużki dymu wędrujące w stronę kryształowego żyrandola. … Czytaj dalej

Nienawidzę

dyskusja: Brak komentarzy

Oddałam strzał, a potem drugi i trzeci. Prosto w jej głowę. Nie wahałam się. Co za ulga, myślałam, gdy już osunęła się na ziemię. Leżała u mych stóp, nieruchoma i niema. Przegrana. Nie czułam litości, ani żalu. Miałam jeszcze ochotę … Czytaj dalej

Powroty

dyskusja: Brak komentarzy

Nie pojechałam tam z konkretnego powodu. Gdy teraz o tym myślę, nie umiem Wam powiedzieć, czego oczekiwałam. Może chciałam ożywić wspomnienia. I one faktycznie do mnie przyszły, gdy tylko wysiadłam z samochodu. Znajomy śmietnik, drabinki na placu zabaw, piaskownica. Przejście … Czytaj dalej

Dusza z aukcji

dyskusja: Brak komentarzy

  Współcześnie, w czasach zakupów online, każdemu z nas może się coś takiego przytrafić. Opowiem Wam historię o pewnym niefortunnym zakupie. Sami zdecydujcie, czy będzie dla Was użyteczna czy też nie.        Tamtego wieczora bawiłam się pierwszorzędnie i … Czytaj dalej

Ballada prowincjonalna

dyskusja: Brak komentarzy

  Raz na ulicy Guzikowej Hałas się zrobił nieziemski Psy się rozszczekały Koty zamiauczały Ptaki rozśpiewały Dzieci rozkrzyczały Tylko żółw Fryderyk nie powiedział nic   Nic nie powiedział, bo niewiele wiedział Poza tym że Jądro Ziemi jest w temperaturze Słońca … Czytaj dalej

Wypadek

dyskusja: Brak komentarzy

Wypadek 1. Odkrywał jej twarz na nowo. Oczy, podkrążone, wąskie usta, kształtny nos. Ledwie widoczne ślady po trądziku, dotąd elegancko skrywane makijażem, w świetle jarzeniówek niewybaczalnie odsłonięte. To ładna kobieca twarz, myślał, i należy do mojej żony. Marta ma regularne … Czytaj dalej

UFO

dyskusja: Brak komentarzy

  Spadł dziś rano do mojej torebki, prosto z nieba, kosmiczny, zielony ufiak. Wzdrygnęłam się na jego widok, lecz szybko zrozumiałam, że nie ma się czego obawiać: gość był wielkości pudełka od zapałek. Popatrzyliśmy na siebie, ja – z przelotnym … Czytaj dalej

Kogut

dyskusja: Brak komentarzy

Sprawiłem sobie koguta i rad jestem z tego wielce. Piać zaczyna jak na koguta przystało, o świcie, pracowite zwierzę, jeśli tylko ptak to zwierzę. Jak to było? Skorupiaki, kręgowce, dinozaury i ptaki… Taki podział był, w szkole, na biologii, a … Czytaj dalej